Kandy na Sri Lance

Kandy jest domem najświętszej świątyni buddyjskiej na Sri Lance. Kandy jest głównym miastem w centralnej prowincji Sri Lanka popularne miejsce jednodniowych wycieczek z Kolombo i nadmorskich kurortów. I znajduje się około 500 metrów nad poziomem morza. Kandy było ostatnią stolicą wyspy i miastem o bogatej historii, kulturze, zwyczajach i tradycjach. Kandy jest bardzo popularną atrakcją turystyczną, podobnie jak Sigiriya skalna forteca i złota świątynia Dambulla.

Spis treści

Gdzie znajduje się Kandi

Kandy jest domem najświętszej świątyni buddyjskiej na Sri Lance. Kandy jest głównym miastem w centralnej prowincji Sri Lanka popularne miejsce jednodniowych wycieczek z Kolombo i nadmorskich kurortów. I znajduje się około 500 metrów nad poziomem morza. Kandy było ostatnią stolicą wyspy i miastem o bogatej historii, kulturze, zwyczajach i tradycjach. Kandy jest bardzo popularną atrakcją turystyczną, podobnie jak Sigiriya skalna forteca i złota świątynia Dambulla.

Rola Kandy jako miasta buddyjskiego

Sri Lanka to kraj, w którym dominuje buddyzm religią i dlatego większość ludzi to buddyści. Większość z dwudziestu milionów ludzi to wyznawcy doktryny Buddy.

Połączenia Świątynie buddyjskie są rozsiane po całej wyspie, a ich liczba przekracza wiele tysięcy. Świątynia Kandy, znana jako Dalada Maligawa or Świątynię Zęba można określić jako najczęściej odwiedzaną świątynię buddyjską na Sri Lance.

W Dalada Maligawa mieści się bezcenny skarb buddysty społeczność Sri Lanki. To nic innego jak lewe oko Buddy. Relikwia zęba została przywieziona na wyspę wiele wieków temu i od zarania dziejów cieszy się najwyższym duchowym uznaniem.

Świątynia zęba znajduje się pod opieką Diyawadana Nilame, opiekun, który jest wybierany do zarządzania sprawami świątyni. Świątynia jest malowniczo położona w centrum miasta Kandy i ok świątynia relikwii zęba jest jednym z najważniejszych miejsc turystycznych w Kandy.

Miasto i świątynia otoczone są pasmem górskim. Góry te zapewniały bezpieczeństwo w okresie kolonialnym przed najeżdżającymi armiami portugalskimi i holenderskimi. Świątynia jest zbudowana z kilku murów ochronnych i rowu wodnego.

Połączenia Świątynia relikwii zęba w Kandy jest codziennie odwiedzana przez tysiące wielbicieli i jest częścią wycieczki po mieście Kandy. Wielbiciele przynoszą kwiaty, lampy oliwne z olejem kokosowym i kadzidełka jako ofiary. The wielbiciele zbierają się w świątyni i angażują się w składanie ofiar, rozmowy i oddawanie czci jako czynności religijne, podobnie jak większość buddystów.

Jezioro Kandy, które znajduje się w kierunku zachodnim od świątyni, zostało zbudowane przez ostatniego króla Sri Lanki. Dziś zajmuje znaczną część miasta i podkreśla naturalne piękno miasta. Pięknie zacieniony chodnik wokół jeziora zapewnia przyjemne miejsce na przyjemną wędrówkę. Za poświęcony czas zostaniesz nagrodzony widokami dużej liczby ptaków, monitorów wodnych i żółwi.

Południową granicę terenu świątyni wyznacza jedna z najważniejszych atrakcje przyrodnicze miasta, tzw Las Udawattakele. Ten las deszczowy jest siedliskiem wielu gatunków zwierząt, owadów, gatunków flory i ptaków. To jest bardzo bogata w różnorodność biologiczną i przyciąga dużą liczbę miłośnicy wakacji przygodowych. Może służyć jako miejsce spacerów, trekingu i obserwacji ptaków.

Kompletujemy wszystkie dokumenty (wymagana jest kopia paszportu i XNUMX zdjęcia) potrzebne do Dalada Maligawa jest najważniejszą atrakcją w mieście, dziedzictwo kolonialne w mieście jest również bardzo godne uwagi. Duża liczba budowli, których początki sięgają XIX wieku, rośnie majestatycznie wraz z innymi nowoczesnymi konstrukcjami. Większość z tych starożytnych budowli przedstawia typową brytyjską architekturę. 

Śródmieście Kandy to przyjemne miejsce na spacer, gdzie kupujący licznie odwiedzają. Pełno tu sklepów i straganów z ubraniami, biżuterią, rękodziełem, pamiątkami, smacznym jedzeniem i mieszanką betelu. Kandy to miasto zakupów i nie zapomina chwycić typowe miejscowe wyroby rękodzielnicze, takie jak drewniane figurki słoni, maski, wyroby z laki i przedmioty ze srebra w jednym z sklep z pamiątkami.

Przydatna lektura

Historia Kandy

Kandy zostało założone przez króla Vikrama Bahu 3 (1267-1301 ne), lokalizację miasta polecił bramin Senkada, jako bezpieczne miejsce na stolicę kraju. Później miasto nazwano „Senkada gala pura” (miasto Senkada) od imienia bramina. Inna historyczna nazwa miasta brzmiała „Senkadagala” (skała Senkada). Obecna nazwa „Kandy” pochodzi od słowa „Kanda Uda Rata” (Królestwo Gór), która była używana jako nazwa miasta w późniejszym okresie.

Kanda Uda Rata był typowym terminem syngaleskim, a portugalski miał trudności z wymówieniem. Skracają nazwę i nazywają się Kande, dlatego cudzoziemcy mogli z łatwością wymówić tę nazwę. W holenderskim okresie kolonialnym nazwa miasta była taka sama jak w portugalskim okresie kolonialnym (Kande), ale w okresie kolonialnym brytyjskim ewoluowało dalej i przekształciło się w Kandy. Kande, Kandudarata, Maha Nuwara to kilka nazw miasta w przeszłości. Dziś jest znany jako Nura wśród lokalnej społeczności. Miasto po raz pierwszy stało się stolicą wyspy za panowania króla Wimala darma suriya 1, od tego czasu Kandy było stolicą Sri Lanki do końca monarchii (1815).

Miasto było nieustannie najeżdżane przez Portugalczyków od XVI wiekuth wiek. Miasto zostało tymczasowo zajęte przez Portugalczyków w 1590 roku, ale wkrótce zostali oni wypędzeni z miasta przez siły Kandyan. Kandy otoczone jest górami i gęsto porośniętymi dżunglami; dlatego militarnie Kandy bardzo nadawało się do wojny partyzanckiej, prowadzonej przez siły tubylcze. Kandy było najlepszą kryjówką przed najeżdżającymi siłami portugalskimi, które przejęły kontrolę nad pasem przybrzeżnym.

Dramat króla Wimala zbudował pałac w mieście, a do budowy pałacu wykorzystano portugalskich jeńców wojennych. W 1602 roku do Kandy przybyła delegacja holenderska pod dowództwem admirała Spillenbergena. Delegacja podpisała porozumienie z królem; otrzymali pozwolenie na wzniesienie twierdzy na wybrzeżu i monopol na handel cynamonem.

W następnym roku zacieśniają się stosunki między królem a administracją holenderską. Królowi obiecano wsparcie militarne sił holenderskich w przypadku portugalskiej inwazji na Kandy. Jednak miasto zostało zajęte przez wojska portugalskie w 1623 roku i zostało całkowicie zniszczone pod dowództwem generała Constantina De Sa.

Z powodu sporu o schwytanie królewskich słoni, król podjął surowe działania przeciwko Holendrom. Król aresztował 688 żołnierzy holenderskich i ich dowódcę ADRIANA VAN DER STELLA, a później został zamordowany. Szef dowódcy został wysłany do Negombo.

Ten akt stworzył trwałą sytuację przypominającą wojnę między królem a siłami holenderskimi, czyniąc króla kolejnym wrogiem, innym niż Portugalczycy. Holendrzy najechali miasto z 8000 żołnierzy w 1763 roku i zakotwiczyli w mieście na dziewięć miesięcy. Później siły holenderskie musiały opuścić miasto z powodu braku komunikacji i zaopatrzenia. Kiedy trudno było uzyskać poparcie króla za pomocą wojska, podjęli dialog z królem. Holendrzy nawiązali dialog z królem iw 1766 roku podpisali porozumienie pokojowe, na mocy którego uzyskali większą swobodę w handlu przyprawami.

Brytyjczycy przejęli administrację kontrolowanych przez Holendrów obszarów na wyspie w 1796 roku. Kandy doświadczyło więcej inwazji pod rządami brytyjskimi niż jakakolwiek inna zagraniczna administracja. Bez końca próby brytyjskie próba opanowania Kandy dobiegła końca w 1815 r., kiedy król został aresztowany przez armię brytyjską przy pomocy przeciwników króla.

Suwerenność całego kraju została przekazana koronie brytyjskiej. Ostatni król, Sri Vikrama Rajasinghe został zesłany na wygnanie do południowych Indii, gdzie zmarł w 1832 roku, kończąc tysiące lat starej monarchii na Sri Lance. Mimo buntów przeciwko brytyjskim administratorom, domagającym się wolności, miasto znajdowało się pod brytyjską koroną od 1815 roku do uzyskania niepodległości w 1948 roku.

Połączenia stylizowane obrazy tzw Sittara sztuka które można zobaczyć w wielu świątyniach w górski kraj a także na południowe wybrzeże Sri Lanki gdzie odczuwalny był kulturowy wpływ Kandy, są typowo kandyjskie. Wszystkie te obrazy są wykonane z długich poziomych paneli pokrywających całą przestrzeń ściany, szczegółowo opowiadających historię, bardzo często Jataka, przedstawiając główne wydarzenia z kilkoma słowami wyjaśnienia napisanymi poniżej.

Najbardziej znane przykłady tych komiksowych obrazów znajdują się w kilku świątyniach w Kandy, takich jak Degaldoruwa, Madavela, Dambulla i Danagirigala oraz w Tevatta i Mulgirigala na południu. Jednym z najwspanialszych jest przedstawienie Vessantary Jataki w Degaldoruwa z królem jadąc na swoim słoniu ze wszystkimi insygniami państwowymi; słoń jest narysowany z największą wprawą, powolny ruch uniesionych stóp i kołyszące się dzwony dają tylko ideę dostojnego powolnego postępu. W tej dydaktycznej, ale zachwycającej sztuce ludowej nie można doszukać się, o ile wiadomo, żadnych obcych wpływów.

Pierwsza wyprawa

W latach siedemdziesiątych XIX wieku władcy Sri Lanki, The Nayakkar, szukali pomocy obcych sił w wypędzeniu sił Futch z wyspy. Kiedy administracja holenderska na Sri Lance dowiedziała się o planach Nayakkara Barona i van Ecka, który przybył jako gubernator, postanowili zemścić się na tym posunięciu w ostry sposób.

Wzniósł Gwiazdę Fort Matary który jest nadal nienaruszony, aby chronić miasto przed inwazją, zdobyty Chilaw i Puttalam i po zaoferowaniu nagrody i zwolnienia z alijam obowiązek wobec wszystkich, którzy pomagali Kompanii, pomaszerowali na Kandy.

Wyprawy do Kandy nie były łatwe, jak mógł sądzić niedoświadczony gubernator, iw ogóle wieku firma ostrożnie powstrzymywała się od podjęcia próby.

Nie było dróg; istniejące ścieżki celowo utrzymywano w złym stanie. Mieszkańcy uciekali do lasu na wieść o zbliżaniu się armii, a zaopatrzenie można było zdobyć bez utrzymywania nieprzerwanej linii komunikacyjnej z Kolombo. Mały garnizon pozostawiony do ochrony punktu komunikacyjnego zostałby wkrótce osaczony przez hordy wrogów i pokonany.

Wojna kandyjska

Kandyjska metoda prowadzenia wojny to taka, wobec której regularna armia jest bezsilna, chyba że jest wyjątkowo liczna. Za „świadomych swojej niezdolności do odparcia regularnych ataków wojsk europejskich” napisał oficer, który z powodzeniem maszerował do Kandy z niewielkimi siłami i świadomy korzyści, jakie mają w znajomości kraju i ubezpieczeniu klimatycznym, Kandyan generałowie unikają walki w zwarciu, preferując nieregularną i chaotyczną wojnę.

Nękają wroga w jego marszu, wisząc na jego flankach, odcinając mu zaopatrzenie, przerywając łączność między jego dywizjami i zajmując wyżyny, które kontrolują przełęcze, strzelają całkowicie bezpiecznie zza skał i drzew. Celują głównie w kulisów, którzy przewożą amunicję i zapasy, dobrze wiedząc, że bez nich regularne siły nie mogą poczynić niewielkich postępów. Usunięcie ich z tych wysokości jest zadaniem niezwykle trudnym, ponieważ prowadzące do nich ścieżki znajdują się w większości po przeciwnych stronach gór i są znane tylko mieszkańcom.

„Są przyzwyczajeni do utrudniania marszu wrogich wojsk przez ścinanie i umieszczanie w poprzek wąwozów dużych drzew jako abatów. W wąskich przełęczach, gdzie nie można ich ominąć, to urządzenie stanowi najpoważniejszą przeszkodę w marszu wojsk, ponieważ ścinanie i usuwanie dużych drzew nie jest sprawą chwili.

Pierwsza wyprawa

Tak było. Armii najeźdźców pozwolono posuwać się naprzód i angażować się w takie trudności oraz była nękana walką partyzancką do tego stopnia, że ​​wyprawa powróciła bezskutecznie. W ten sposób firma straciła prestiż, a baron van Eck chciał zmazać hańbę regularną i zorganizowaną inwazją. Dostawy żołnierzy uzyskano z Batavii i podjęto wszelkie środki ostrożności, aby zapobiec pomocy zagranicznej i lokalnym zamieszkom oraz zdobyć sympatię frakcji anty-Nayakkar w Kandy.

W styczniu 1765 r. Holendrzy wyszli na pole, maszerując w dwóch dywizjach przez Siedmiu Korales, aby wejść do Kandy przez przełęcz Veuda, ponieważ było to łatwiejsze niż przełęcz Balana. Kapitan Tornay z 800 ludźmi wyruszył z Puttalam, aby dołączyć do głównego korpusu w Kurunegala. Gubernator osobiście towarzyszył głównej dywizji i dotarł do Kurunegala przez Negombo, Tambaravila, Katugampola i Visionary, z łatwością pokonując wszelki opór. Połączona armia wkrótce zajęła Veudę.

Lot króla

Pomyślny postęp armii wywołał konsternację w stolicy. Król, rodzina królewska i mieszkańcy uciekli; frakcja Nayakkar zorganizowała opór, ale partia syngaleska, z którą gubernator był w kontakcie, starała się teraz wykorzystać okazję do zdetronizowania króla.

Przez ponad sto lat Kandy było wolne od inwazji, a król pragnął uniknąć upokorzenia związanego z grabieżą jego stolicy. Dlatego wysłał wiadomość, aby poprosić Holendrów, aby nie posuwali się dalej, ponieważ wyśle ​​​​swoich dworzan, aby spełnili Holendrów wszystko, o co poproszą. W związku z tym ambasada przybyła następnego dnia i zaproponowała oddanie Trzech, Czterech i Siedmiu Korale wraz z Sabaragamuwą i absolutnym posiadaniem wybrzeża.

Frakcja syngaleska

Ale frakcja syngaleska przybyła, by zaoferować wydanie króla, jeśli Kompania uzna Disavów za niezależnego władcę. Negocjacje te sprawiły, że gubernator pomyślał, że król jest zdany na jego łaskę, i za radą, jak mówi się, van Anglebecka i sekretarza rządu, van Eck zażądał, aby król złożył koronę u stóp Holendrów. i przyjmij go jako wasala Kompanii, płacąc roczną daninę. Takie żądanie ze strony kompanii najemników, która wielokrotnie klęczała przed królem Kandy, bardzo rozwścieczyło króla, który odrzucił tę propozycję z pogardą.

Kandy zabrał

Wtedy namiestnik wkroczył do miasta, zajął pałac królewski i splądrował miasto. armia obsadziła miasto garnizonem, a oddziały zostały wysłane we wszystkich kierunkach, aby ścigać króla. Ale te oddziały zostały odparte ze stratami, a Holendrzy, nieprzyzwyczajeni do działań wojennych, zaczęli stawiać się w niezręcznej sytuacji.

Gubernator wrócił do Kolombo, nastrojowy i melancholijny, i zmarł w ciągu kilku dni. Oficer dowodzący o godz Kandy został następnie wezwany do Kolombo i wyszedł z częścią wojska.

Wycofać się

Przez jakieś niewytłumaczalne błędy linia komunikacyjna została porzucona. Garnizon Kandy został osaczony przez Kandyjczyków i odizolowany wraz z większą częścią chorych. Po dziewięciu miesiącach, z wielkimi trudnościami i stratami, garnizon wycofał się do Kolombo, ścigany przez Kandyjczyków, a wyprawa, na którą tak bardzo liczył gubernator, zakończyła się całkowitą porażką.

Holenderska inwazja na Kandy – traktat

Następca Van Ecka próbował osiągnąć dyplomacją to, czego nie udało się osiągnąć w operacjach wojskowych. Poddani króla cierpieli z powodu skutków niedawnych działań wojennych, które uniemożliwiły im pokazywanie pól. Aby zwiększyć swoje kłopoty, Holendrzy pustoszyli granice i przygotowywali wyprawy w głąb kraju z Puttalam i Trincomalee. W tych okolicznościach król postanowił zawrzeć pokój i wysłał ambasadora do Kolombo.

Traktat z 1766 r

Falk zdał sobie sprawę z bezradności króla i nalegał na bardzo niekorzystne warunki, na które ambasadorowie nie mieli wyboru. Warunkami tymi było zrzeczenie się przez króla wszelkich roszczeń i przyznanie kompanii zgodnej z prawem, niezależnej i nadrzędnej suwerenności disava z Matary, Galle, Kolombo i Jaffna; dzielnice Kalpitiya, Mannara, Trincomalee i Batticaloa; i pas wybrzeża.

Kompania posiadała pas ziemi łączący osadę holenderską tak, aby Kompania była panem nad całym wybrzeżem Cejlonu. Kompania z kolei uznała zwierzchnictwo króla nad wyspiarskimi częściami Cejlonu; obiecał dać swobodny dostęp do soli lavayes na wschodzie i zachodnie wybrzeże i zapewnić wolny handel.

Król miał przyznać Holendrom monopol na handel i pozwolenie na obieranie cynamonu na ziemiach królewskich oraz znieść upokarzające pokłony, jakich wymaga się od ambasadorów. Firma w zamian miała wypłacać roczną dotację równą dochodowi, jaki król czerpałby z przyznanego spółce pasa nadmorskiego.

Holendrzy twardo się targują

Na mocy tego traktatu król stał się praktycznie więźniem, odcinając się od możliwości komunikowania się z cudzoziemcami i narażając siebie i swoich poddanych na niebezpieczną sytuację zależności od Holendrów w zakresie dostaw soli.

Ten niegodziwy traktat ambasador zaakceptował bezterminowo, najwyraźniej w nadziei na późniejsze modyfikacje lub nieprzestrzeganie warunków, gdy będą one wystarczająco surowe. Ta próba Holendrów do zawarcia twardej umowy otworzyła jednak drogę do ich zguby, podobnie jak podobna próba odizolowania Rajasinghe doprowadziła do wypędzenia Portugalczyków.

Próby modyfikacji traktatu

Disava z Colombo zabrał traktat do Hanguranketa do podpisu króla. Był całkiem gotowy do podpisania, ponieważ był świadomy machinacji frakcji anty-Nayakkar. Ta frakcja w rzeczywistości obejmowała nawet ambasadorów z Kandy, którzy przybyli, aby zawrzeć traktat, a Falk, który o tym wiedział, zasugerował nawet dodanie klauzuli przeciwko Nayakkarom, ale ambasadorowie nie chcieli zbyt wcześnie pokazać swojej ręki. Falk jednak poinstruował swojego Disavę, aby poprosił króla o nakłonienie Kandyańskich Disavów do podpisania traktatu. Król Kirti Sri nie chciał słuchać sugestii obliczonych na nadanie traktatowi większej powagi i większego znaczenia Disavom.

Wkrótce po podpisaniu traktatu król wrócił do Kandy, naprawił szkody wyrządzone budynkom i świątyniom przez Holendrów, ponownie wzniósł vihary i wysłał ambasadorów do Batawii z prośbą o zmianę traktatu. Batavia była nieubłagana, a ambasador nie przeżył podróży.

W 1772 roku, kiedy królowi udało się wzmocnić swoją pozycję przeciwko frakcji przeciwnej Nayakkarowi, wysłał ambasadorów do Kolombo z prośbą o udział w połów pereł oraz prawo do wysłania co najmniej dwóch lub trzech dhonie. Aby zadowolić króla, gubernator obiecał skierować prośbę do władz w Batawii. Władze te niezwłocznie poleciły namiestnikowi, aby jasno dał królowi do zrozumienia, że ​​nie ma najmniejszej nadziei na otrzymanie choćby jednego darmowego dhony.

W związku z tym w 1775 roku król zażądał przywrócenia wybrzeża. Instrukcje z Batawii były szybkie i stanowcze: ilekroć dworzanie choćby wspominają o przywróceniu wybrzeża morskiego, od razu surowo ich zapewniają, że mogą całkowicie wybić sobie z głowy wszelką nadzieję na takie ponowne odzyskanie.

Kandy w epoce kolonialnej (1505-1948)

Jako kraj nizinny (region morski) kontrolowany przez Portugalczycy i Holendrzy przez 300 lat Kandy zachowało w tym okresie niepodległość. W aucie zaszło wiele zmian zwyczaje, tradycje, język i religię ludność nizin Sri Lanki pod administracją portugalską i holenderską.

Zmuszono ich do nauki języków obcych, zmuszono ich do przyjęcia chrześcijaństwa, a rządowy mecenat nad kulturą i tradycją się skończył, a typowe dla Syngalezów wartości zostały osłabione. Mimo tych wszystkich zmian w nizinach mieszkańcy Kandy byli w stanie zachować autentyczne wartości Sri Lanki. Dlatego Kandy cieszy się zasłużonym uznaniem i szacunkiem za swoje poświęcenie i odwagę w ochronie wartości Sri Lanki, a Kandy stało się kulturalnym centrum rasy syngaleskiej.

Brytyjczycy przejęli kontrolę nad Kandy

Jednak król Kandy nie był w stanie długo opierać się obcym siłom, ponieważ Holendrzy uciekli z kraju wraz z przybyciem sił brytyjskich. Nowi najeźdźcy wznowili próbę przejęcia kontroli nad Kandy. I tym razem byli znacznie silniejsi w sile ognia, gdy wykorzystali kilku lokalnych przeciwników króla, aby go zatrzymać w 1976 roku. Kandy było ostatnią stolicą dynastii Sri Lanki i zostało przeniesione pod panowanie brytyjskie w 1796 roku, kończąc suwerenność Sri Lanki.

Ceremoniał królewski i dworski w okresie Kandy

Na Sri Lance idee królestwa wywodziły się z subkontynentu indyjskiego. Tam najwcześniejsza legenda o pochodzeniu królestwa pojawia się w Aitareja bramin, jeden z późniejszych tekstów wedyjskich, napisany być może w VIII lub VII wieku pne Daje wyobrażenie o tym, jak bogowie i demony walczyli na wojnie, a bogowie odczuwali, że potrzebują radża aby poprowadzić ich do bitwy, wyznaczył Indrę na swojego króla.

Nieco później w Taittiriya Upanisad ta historia jest znacznie zmieniona. Bogowie nie wybrali Indry, ale złożyli ofiary wysokiemu bogu Prajapatiemu, który wysłał swojego Indrę, aby został ich przywódcą. W ten sposób królestwo otrzymało boską sankcję, a jego idea zwyciężyła w Indiach, chociaż spotkała się z lekkim wyzwaniem ze strony odmiennej grupy, takiej jak buddyści.

Buddyści postrzegali króla jako istotę powszechnie wybieraną (Mahasammata), aby chronić społeczeństwo przed anarchią iw zamian za ochronę zapewnianą przez udział w zbożu. Idea ta miała największe znaczenie na Sri Lance, co widać w X-wiecznym dziele pt Wamsattappakasin oraz dziewiętnastowieczne dzieło pt Niti Nighanduva. Jednak w praktyce uważamy, że ta teoria elekcyjna jest raczej niepasująca do wierzeń hinduistycznych i mahajany dotyczących boskości królów.

Chociaż królowie Sri Lanki nie byli wybrani bardziej, niż ich indyjscy bracia byli boscy, wpływ teorii elekcyjnej był wyraźnie widoczny w okresie kandyjskim, kiedy to kilkakrotnie król, nie pozostawiwszy żadnego potomstwa przez namaszczoną królową, sukcesję rozstrzygano w drodze elekcji.

Czterokrotnie adigarowie działający w imieniu ludu wybierali następcę tronu w „wyborach pozorowanych”. Był to wybór mnichów z tego powodu, że wybór był wcześniej ustalony, ale zastosowano wyszukane urządzenia, aby pokazać, co tak nie jest, i że wybór naprawdę należał do ludu.

Davy donosi, że po śmierci króla adigarowie wzywali wodzów i ludzi, którzy zgodnie z tradycją byli uprawnieni do konsultacji w sprawie wyboru nowego monarchy, do stawienia się w Kandy. W praktyce, jeśli zmarły monarcha nie wyznaczył swojego następcy, adigarowie dokonywali wyboru i uzyskiwali nominalną aprobatę wodzów i ludu, a następnie ogłaszali to zgromadzeniu. Ta publiczna aprobata, choć nominalna, sugeruje ideologię, zgodnie z którą władza królewska czerpie swoją siłę z powszechnego poparcia, a nie z boskiego prawa.

Uroczystość nadania imienia była ważnym obrzędem związanym z przystąpieniem. Królewscy astrologowie wybierali odpowiednie imiona dla nowego króla i zapisywali je na złotych tabliczkach, które złocili w Nata Devala.

W pomyślny dzień książę udał się w stanie do Wisznu Dewala, gdzie złożył pokłony bogu. Stamtąd udał się do Nata Devala i po przejściu tego samego rytuału wybrał imię i przeczytał je pierwszemu adigarowi, który wygłosił je na głos.

Ceremonia nadania imienia zdaje się sugerować, że wybrany przez lud władca otrzymał aprobatę i błogosławieństwo bóstw opiekuńczych. Żadna ceremonia koronacyjna nie była jednak związana z wstąpieniem na tron ​​króla Kandy.

O autorze