Brytyjska próba na Cejlonie

Brytyjska próba na Cejlonie

W 17th wieku, kiedy tron ​​Kandy przeszedł na Nayakkarów z południowych Indii od króla Rajasinghe, zaczęły się interesy między królem Kandy i Brytyjczyków. W 1761 roku, kiedy król Kirthisri był wściekły na Holendrów, zwrócił się o pomoc do Anglików za namową swoich krewnych Nayakkar, którzy byli zaznajomieni z Kompanią Angielską w Madrasie.

A Vakil został wysłany, aby zawiadomić prezydenta Fort of St.George, że król byłby zadowolony z przyjęcia ambasady Brytyjczyków w celu uzgodnienia środków wydalenia Holendrów z Cejlonu (Sri Lanka). Anglicy byli wtedy w pokoju z Holendrami i nie mogli otwarcie naruszać swoich zobowiązań traktatowych z tym narodem, ale chcieli mieć osadę na Cejlonie i udział w handlu cynamonem.

W związku z tym John Pybus, członek Rady Madrasu, został wysłany z ambasadą do Kandy, w związku z przyszłą akcją, którą król przygotował w zamian za pomoc przeciwko Holendrom.

portugalski-ceylon

Pybus przybył do Kandy w Trincomalee w 1762 roku i został przewieziony do stolicy, ale król i jego dworzanie byli bardzo rozczarowani, gdy odkryli, że ambasador brytyjski nie był w stanie obiecać żadnej pomocy przeciwko Holendrom i chciał jedynie ustalić, jakie ustępstwa których król udzieliłby w przypadku ich pomocy, Pybus powiedział, że chcą osadnictwa w Kottiyar, Batticaloa lub Chilaw oraz monopolu na handel. Król był gotów spełnić to wszystko, a nawet więcej, gdyby tylko Anglicy zobowiązali się pomóc mu w walce z Holendrami, ale ponieważ ambasador nie złożył żadnej obietnicy, nic nie zostało przesądzone.

Dlatego ambasador wrócił do Madrasu pod wrażeniem dworu w Kandy. Król i dworzanie mieli tak przesadzone pojęcie o ich znaczeniu i wymusili na ambasadorze tak nikczemne upokorzenia, że ​​negocjacje wielokrotnie zbliżały się do nagłego zakończenia. Ale Pybus, zaszedłszy tak daleko, nie chciał wrócić bez audiencji i poddał się ceremonialowi z niechęcią, będąc

Druga próba zajęcia przez Anglików holenderskich osad na Cejlonie została podjęta w 1795 roku i zakończyła się sukcesem. Podczas amerykańskiej wojny o niepodległość dziedziczny stadhouder Holandii, Wilhelm IV Orański, pozostał proangielski, podczas gdy jego poddani sympatyzowali ze zbuntowanymi koloniami. To sprawiło, że Wilhelm był bardzo niepopularny w kraju i potrzebna była interwencja Prus, aby utrzymać go u władzy.

Holandia została stroną traktatu z 1788 r. zawartego w Hadze, na mocy którego Anglicy i Holendrzy zobowiązali się do wzajemnej pomocy w walce z wrogimi atakami mocarstw europejskich w Indiach. W ten sposób Anglicy i Holendrzy rozpoczęli wzajemne kontakty. Ci pierwsi interweniowali swoimi dobrymi usługami, aby doprowadzić do pokoju między Holendrami a radżą Cochin, w 1789 roku angielska kompania dostarczyła ryż do Kolombo, a Holendrzy z kolei wysłali wojska, aby pomóc Anglikom w ich wojnach z Indianami.

statki handlowe

Republika Batawska

Ale w 1794 r. Republika Francuska przeniosła wojnę do Holandii, podbiła ten kraj i ustanowiła Republikę Batawską na wzór francuskiej, zmuszając namiestnika do ucieczki do Anglii. Następnie Great Britten wypowiedział wojnę Republice Batawskiej, co wydawało się dobrą okazją dla angielskiej kompanii do zajęcia długo pożądanych osad na Cejlonie.

Kiedy wiadomość o tej rewolucji dotarła do Kolombo nieoficjalnym kanałem; rada zebrała się 12 lipca 1795 r. i zdecydowała, że ​​jeśli Anglicy zaatakują ich, zostaną ogłoszeni, że nie mając oficjalnych informacji o zmianie rządu, trzymają się starej konstytucji Państwa Generalnego z namiestnikiem; co zdaniem Rady usunęłoby wszelkie usprawiedliwienie dla działań wojennych. Jeśli jednak Anglicy nadal będą wrogo nastawieni, będą bronić Kolombo, Galle i Trincomalee z całych sił.

angielskie cele

W międzyczasie jednak stadhouder został przekonany przez swoich angielskich gospodarzy, aby wysłał rozkaz do Przylądka Dobrej Nadziei i Cejlonu, aby wpuścić angielskie wojska i statki, aby zapobiec zajęciu kolonii przez Francuzów. List ten został wysłany na Cejlon przez gubernatora Madrasu, lorda Hobarta, wraz ze statkami i żołnierzami. Podczas gdy flota zabrała wojska do Trincomalee, major Agnew przybył do Kolombo, aby uwolnić namiestnika.

Na 14th lutego major Agnew przybył z flagą rozejmu, żądając poddania miasta, i został uroczyście zaprowadzony do fortu. Rada zebrała się, aby omówić sytuację, chociaż dla wszystkich było jasne, że władze zamierzają się poddać, ponieważ pozwoliły armii najeźdźców posuwać się bez sprzeciwu aż do bram miasta.

Na tym etapie nastąpił nowy rozwój. Rada w Kolombo otrzymała informację, że zmiana konstytucji Holandii została dokonana za zgodą ludu i że w związku z tym jest on zobowiązany stanąć po stronie republiki. Postanowili więc nie poddawać się protekcji Anglików na rozkaz wygnanego namiestnika i wycofać się z przyjęcia oferty wojsk oraz postanowili bronić swoich posiadłości, a mianowicie Kolombo, Galle i Trincomalee.

Kapitulacja Trincomalee

Siły brytyjskie, zanim Trincomalee zostały natychmiast poinformowane o tej decyzji, przystąpiły do ​​działania i 23 sierpnia otworzyły swoje baterie na Fort Fredrick. W ciągu trzech dni dokonano wyłomu i wezwano fort do poddania się. Garnizon zażądał niemożliwych warunków, po czym zalecono bombardowanie. Następnie żołnierze w forcie zbuntowali się i wywiesili białą flagę. Warunki kapitulacji były następujące, jak pokazano w oryginalnym piśmie, które nadal obowiązuje.

Redukcja innych fortów

Fort Oostenberg, który dowodzi portem, został następnie oblężony i skapitulowany 31st sierpnia, w tym samym terminie. Oddział pod dowództwem majora Frase'a udał się do Batticaloa, który poddał się 18th Wrzesień. w dniu 24th, pułkownik Stuart przystąpił do redukcji pozostałych fortów holenderskich.

Punkt Pedro był zajęty 27th, a następnego dnia wezwano fort Jaffna, a komandor Raket poddał się wraz z garnizonem składającym się z 39 Europejczyków i 98 sepajów. Poprosili o wysłanie ich do Kolombo, ale Brytyjczycy odmówili i wzięli ich jako jeńców wojennych. Fort był okupowany przez wojska brytyjskie, a żołnierze pułku de Mauron służyli pod dowództwem Brytyjczyków.

Na 1st W październiku oddział pod dowództwem kapitana Monsona zajął miasto Mullaitivu, podczas gdy fort i wyspa Mannar poddały się kapitanowi Burtonowi Gage Barbutowi 5 października.th, prośba garnizonu o wysłanie Colombo został odrzucony. Oddział, który przybył z Pamben pod dowództwem kapitana Bowsera, został wysłany przeciwko fortowi Kalpitiya, który poddał się 13th listopad na wezwanie.

Zmiana kontroli nad regionem morskim między Holendrami a Anglikami

Kontrola region morski Sri Lanki została pokojowo zmieniona w rękach Holendrów i Anglików. Było wiele dobrych powodów do kapitulacji Holendrów. Kiedy rada Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej zdecydowała w lipcu 1795 r., by przeciwstawić się żądaniom Anglików, istniała nadzieja na pomoc lub instrukcje ze strony Holandii, Batawii lub ich francuskich sojuszników; ale żadne z nich nie odezwało się ani słowem.

Mówiono też, że Tippu Sultan spowoduje podział, ale do tego nie doszło. W sklepach Spółki znajdowały się ogromne zapasy towarów nieeksportowanych, wycenionych na dwadzieścia pięć koron rupii. Kredyt firmy był na bardzo niskim poziomie; pracownicy firmy nie otrzymywali wynagrodzenia od miesięcy; co więcej, ich pieniądze pożyczyła firma; księgi spółki zalegały, a administracja stanęła w obliczu bankructwa. Aby dodać do tego, miejscowe wojska dezerterowały w dużych ilościach; większość indyjskich sipajów zdezerterowała; Podobnie postępowali muzułmanie i Malajowie; kasy rządowe były zupełnie puste; siły kandyjskie krążyły nad granicami i nie było nadziei na utrzymanie się dłużej niż najwyżej trzy dni. Gdyby miasto skapitulowało, istniała jakaś szansa na uzyskanie uczciwych warunków, ale gdyby odmówiło, musiałoby skapitulować według uznania. Tak więc wszystko, co uważano za najlepsze, to skapitulować.

Warunki kapitulacji

Anglicy dali bardzo honorowe i korzystne warunki. Wszystko urzędnicy holenderscy pozwolono pozostać na wyspie jako osoby prywatne posiadające rozsądne środki utrzymania, pod warunkiem uzyskania zgody rządu Fort St.George. Ci, którzy chcieli opuścić wyspę, mogli to zrobić ze wszystkimi rzeczami bez cła. Wojsko miało być jeńcami wojennymi i zostać przewiezione do Madrasu kosztem Anglików. Duchowni mieli nadal pełnić swoje funkcje i otrzymywać wynagrodzenie jak w Spółce.

Słudzy Spółki otrzymali osiemnaście miesięcy na uaktualnienie swoich ksiąg za wynagrodzeniem od Anglików. Wszystkie toczące się sprawy miały zostać rozstrzygnięte w ciągu dwunastu miesięcy w istniejących sądach, wszystkie dokumenty notarialne i testamenty miały nadal obowiązywać, a rząd angielski wziął na siebie odpowiedzialność za wszystkie weksle rządu holenderskiego do maksymalnej kwoty 50,000 XNUMX funtów, i płaciliby trzy procent odsetek, dopóki posiadali ziemię Chilaw do Matary. Gdyby zostały zwrócone Holendrom, odpowiedzialność wróciłaby do firmy.

Miasto dostarczyło Anglików

Na tych warunkach Holendrzy zobowiązali się wiernie oddać Kolombo i całe zależne od niego miejscowości takie jak Kalutara, Galle i Matara, ze wszystkimi towarami, magazynami i własnością publiczną na lądzie lub załadowanymi na statkach. Warunki te zostały przeprowadzone o godzinie dziesiątej w dniu 16th i wszystkie osady Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej przeszły w posiadanie angielskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej bez walki, bez ofiar śmiertelnych, bez większych kosztów i bez zezwolenia lub przeszkód ze strony król Kandy.

Francuzom nie udało się zaanektować Cejlonu do swojej kolonii

We Francji, podobnie jak w Holandii i Anglii, z handlu na Wschodzie powstawały firmy. W 1664 roku wcześniejsze firmy zostały połączone w Kompanię Wschodnioindyjską przy wsparciu królewskim. Francois Caron, Francuz, który służył w Kompanii Holenderskiej i odbił Negombo w 1644 r., zaoferował swoje usługi swoim rodakom i przekonał ich, by szukali portu na Cejlonie. Caron został dyrektorem generalnym w Indiach i postanowił podjąć to przedsięwzięcie. Założył francuską fabrykę w Surat i komunikował się z Rajasinghe przez portugalskiego kupca.

Admirał de la Haye

Wkrótce dołączyła francuska eskadra królewska pod dowództwem admirała de la Haye. Zabierając Carona na pokład, wyruszył na Cejlon i dotarł na miejsce Trikunamalaja w marcu 1672. Holendrzy natychmiast opuścili fort Kottiyar i udali się do Trincomalee.

De la Haye i Caron wybrali dwie wyspy w zatoce Trincomalee. De La Haye i Caron wybrali dwie wyspy w zatoce Trincomalee na swój fort i fabrykę i wysłali posłów do Rajasingha, aby ogłosili ich przybycie. Szpieg wysłany przez Holendrów przybył, aby zapewnić Francuzów, że król jest w pokoju z Holendrami i nie potrzebuje pomocy Francuzów, ale admirał nie zwrócił na niego uwagi. Na to Holendrzy wysłali admirałowi stanowczy rozkaz opuszczenia zatoki, co Francuz potraktował z pogardą.

Traktat z Francuzami

Tymczasem wysłannik wysłany do Kandy wrócił z dwoma wodzami i liczną świta, a 6th W maju został sporządzony traktat między Francuzami a Rajasinghe, przyznający Francuzom porty Trincomalee, Kottiyar i Batticaloa. Ale ludzie króla nie przynieśli prowiantu dla floty francuskiej, a admirał wysłał do Kandy człowieka imieniem de la Nerolle, aby domagał się prowiantu.

Posłaniec, nieprzyzwyczajony do dyplomacji, zachowywał się na dworze tak arogancko, że król go pobił i zakuł w kajdany. W międzyczasie flota bardzo potrzebowała prowiantu i popłynęła do Indii, pozostawiając garnizon w forcie. Gdy tylko flota odpłynęła, Holendrzy oblegli fort i chociaż generał Rajasinghe rozgromił pierwszy atak wojsk holenderskich, garnizon musiał się poddać, wyraźnie rozumiejąc, że kapitulacja nie wpłynie na ich prawa do fort. Holendrzy zabierali francuskich jeńców na pokaz z portu do portu jako nędzne resztki francuskiej floty.

Nasze artykuły pod tytułem „Miejsca do odwiedzenia na Sri Lance"

O autorze