Przyszłość Parku Narodowego Yala

„Jeśli Bóg stworzył na Ziemi skrawek ziemi dla lampartów, to musi to być Park Narodowy Yala”. wielokrotnie nagradzana fotografka Angie Scott.

Spis treści

Yala to park narodowy, który przyciąga niezliczone wizyty zarówno mieszkańców, jak i turystów. Większość z nich obejmuje Park Narodowy Yala Pakiety wycieczek po Sri Lance jak na przykład Trasy wycieczek po południowym wybrzeżu Sri Lanki, Pakiety wycieczek przygodowych po Sri Lance, Wycieczki przyrodnicze po Sri Lance. Jest to jeden z najbardziej popularne atrakcje turystyczne na południu Sri Lanki.

Pytanie jednak brzmi: czy za kilka lat Yala Park nadal będzie istniał? Podczas najnowszego comiesięcznego wykładu WNPS dr Sumith Pilapitiya, naukowiec zajmujący się środowiskiem i były dyrektor generalny Departamentu Ochrony Dzikiej Przyrody, omówił zbliżającą się dewastację Parku Narodowego Yala i potrzebę szybkiego działania przez mieszkańców Sri Lanki, aby temu zapobiec.

Ogólny potencjał Sri Lanki w zakresie turystyki dzikiej przyrody

Według Pilapitiyi: „turystyka dzikiej przyrody na Sri Lance może być największym motorem wzrostu branży turystycznej.” Wspomniał o wielu krajach, takich jak Republika Południowej Afryki, gdzie turystyka bezpośrednio generuje dziesięć miliardów dolarów rocznie. Wyjaśnił, że promocja turystyki związanej z dziką przyrodą składa się z dwóch różnych części: chęci i umiejętności. Według badania, które podkreślił, Sri Lanka zajmuje pierwsze miejsce w kategorii obserwowalności wśród krajów azjatyckich.

Oznacza to, że bardzo łatwo jest zobaczyć dziką przyrodę na Sri Lance i że być może zaczniemy ją oglądać, gdy tylko zaczniemy safari dzikiej przyrody w parku narodowym. Pilapitiya wyjaśniła, że ​​ponieważ Sri Lanka ma najwyższy potencjał w zakresie turystyki dzikiej przyrody, mamy do dyspozycji mnóstwo zasobów. Wspomniał także o kilku specjalnych zasobach, które możemy promować i reklamować.

Park Narodowy Yala, kraina lampartów

Powiedział, że najlepsze parki narodowe na świecie do oglądania lampartów to Yala i Wilpattu. Dodał to Park Narodowy Yala jest domem dla 215 różnych gatunków ptaków, w tym sześciu gatunków endemicznych i ponad 40 różnych gatunków ssaków. Zacytował także wielokrotnie nagradzaną fotografkę Angie Scott, która powiedziała: „Jeśli Bóg stworzył na Ziemi skrawek ziemi dla lampartów, to musi to być Yala”.

W podobnym duchu Pilapitiya stwierdziła, że ​​Park Narodowy Yala to jedyne miejsce na świecie, w którym można spotkać słonie albinosy żyjące na wolności.

Jak obecnie radzi sobie Park Narodowy Yala?

Według Pilapitiya liczba turystów wzrosła o ponad 1,000% w latach 2008–2017 i ani Departament Ochrony Dzikiej Przyrody, ani żadna inna organizacja nie byłyby przygotowane na poradzenie sobie z tym wzrostem.

Wyjaśnił, że z tego powodu wydział był zmuszony zezwolić na wjazd jeepów Safari na teren parku bez urządzenia śledzącego. Według Pilapitiya „przed 2008 rokiem każdy jeep Safari miał przed sobą urządzenie śledzące”. Sytuacja uległa jednak zmianie z powodu przeludnienia i niedoboru wykwalifikowanych tropicieli.

Pilapitiya wymienił kilka udokumentowanych skutków nadmiernej turystyki w Parku Narodowym Yala, w tym ofiary śmiertelne w ruchu drogowym.

Opowiedział smutny incydent, w którym pojazdy na terenie Parku Narodowego zamordowały lamparty. Pilapitiya mówił dalej: „Nigdy nie rób zdjęć kosztem zwierząt”. Jako dalsze skutki tego problemu wspomniał karmienie dzikich zwierząt, złe traktowanie ich w przypadku wykrycia i zmianę ich zachowania. Ponadto Yala boryka się z poważnymi problemami siedliskowymi, spadkiem liczby zwierząt oraz brakiem dbałości o zarządzanie parkiem i jego ochronę.

Niepokój o zwierzęta w Parku Narodowym Yala

W badaniu przeprowadzonym w Uda Walawe zauważyła, że ​​słonie znajdujące się w pobliżu samochodów jedzą mniej ze względu na ciągły stres i tryb obronny. W swoim przemówieniu przywołał także badanie, które pokazuje, że obecność człowieka może zmienić zachowanie i wzorce ruchu lampartów, co może mieć negatywny wpływ na ich przetrwanie, zdrowie i zdolność do reprodukcji. „Chcę tylko powiedzieć, żeby dać trochę przestrzeni zwierzętom; Nie mówię, że powinniśmy zaprzestać wizyt” – zauważył.
Pilapitiya kwestionuje, czy takie niewłaściwe użycie może utrzymywać się w ekologii naturalnej, a mimo to osiągnąć swoje cele.

Które sprawy wymagają natychmiastowej uwagi?


Pilapitiya zidentyfikował szereg kluczowych problemów, którymi należy się zająć, aby zapobiec zbliżającej się katastrofie. Oprócz problemów dyscyplinarnych z udziałem kierowców i pasażerów safari, do najważniejszych kwestii, którymi należy się zająć, należą nadmierna prędkość i lekkomyślna jazda, korki na drogach, nadmierna promocja Yala jako miejsca obserwacji lampartów, brak personelu i udogodnień , w tym radiowozy, oraz usługi interpretacji przyrody o niskiej jakości świadczone przez Departament Ochrony Przyrody. Pilapitiya podkreśliła ponadto, że jednym z najważniejszych problemów, które należy rozwiązać, są ciągłe wtrącanie się polityczne, które uniemożliwia DWC uzyskanie autonomii potrzebnej do kontrolowania turystyki w Yala.

Czy da się tę tendencję odwrócić?

Jak stwierdził Pilapitiya, ustalenie ograniczeń liczby pojazdów wjeżdżających do Yala jest trudnym zadaniem ze względu na obecność około 700 kierowców jeepów na terenie Parku Narodowego Yala. Ograniczenie tego spowoduje intensywną presję polityczną zarówno ze strony branży hotelarskiej, jak i kierowców jeepów, którzy obawiają się, że będzie to miało negatywny wpływ na ich źródła utrzymania.

Opierając się na swoim doświadczeniu jako poprzedniego zarządcy dzikiej przyrody, Pilapitiya podkreślił, że odkrył wiele problemów, które pojawiają się podczas nakładania takich ograniczeń. W związku z tym podkreślił potrzebę udzielania nagany kierowcom jeepów, zarówno prywatnych, jak i safari, a także pasażerom, a nie natychmiastowego nakładania ograniczeń na pojazdy. Dodał, że aby zapobiec sytuacji, w której nieprzepełnione parki w naszym kraju upodabniają się do Yala, należy natychmiast wyznaczyć granice.

Ponadto Pilapitiya stwierdził, że powinniśmy przedkładać jakość nad ilość. Stwierdził, że większość odwiedzających twierdzi, że odwiedzając park, nie nauczy się niczego i chce dokładnych interpretacji świata przyrody. Można to osiągnąć poprzez stworzenie strategii przekształcenia Yala w wiodącą lokalizację turystyczną związaną z dziką przyrodą, kładącą nacisk na rozwój dyscypliny gości i kierowców.

Aldo Leopold powiedział kiedyś: „Nie możemy teraz wpływać na obłożenie ludzi, ale być może uda nam się uratować Yalę z jej obecnej sytuacji, jeśli lepiej zrozumiemy zakres tego wpływu i stworzymy nową etykę zarządzania”. Pilapitiya użyła tego cytatu na poparcie swojej tezy.

Pilapitiya stwierdził: „Większość odwiedzających przychodzi tutaj, aby się czegoś nauczyć, ale my im tego nie dajemy; po prostu pokazujemy im zwierzęta. Powiedział, że powinniśmy stworzyć Sri Lankę jako kraj zsynchronizowany z naturą, aby chronić nasze zasoby naturalne.

O autorze