Wakacje z dziką przyrodą Sri Lanka

Według dr Sumitha Pilapitiya, byłego dyrektora generalnego Departamentu Ochrony Dzikiej Przyrody (DWC), Sri Lanka jest jedynym krajem na świecie, gdzie podróżni mogą rano zobaczyć największego na świecie ssaka morskiego, płetwala błękitnego, i zobaczyć największego na świecie ssaka lądowego, słonia, po południu i to wszystko tego samego dnia.

Idealne wakacje z dziką przyrodą na Sri Lance

Renomowany magazyn Forbes ogłosił w lutym 2023 r., że Sri Lanka organizuje najlepsze safari dzikiej przyrody poza Afryką w 2023 r.

„Naród ten ma jedną z najgęstszych populacji lampartów na świecie i jest prawdopodobnie najlepszym miejscem, aby niezawodnie zobaczyć te wspaniałe koty, nawet bardziej niż większość Afryki. Są też słonie azjatyckie, pawie, bawoły wodne, małpy i leniwce” – napisano.

Od wyjątkowej dzikiej przyrody i tropikalnych plaż po nietknięte dżungle i odizolowane wioski wiejskie zamieszkałe przez aborygenów, niewiele miejsc w Azji dorównuje naturalnemu dramatowi Sri Lanki. Wildlife Trip Sri Lanka: obejmuje zwiedzanie społeczności Vedda, eksplorację tropikalnych lasów deszczowych i zdobycie najwyższej góry Sri Lanki.

6 miejsc, które warto odwiedzić podczas wakacji z dziką przyrodą na Sri Lance

Sri Lanka jest domem dla 2 tuzinów rezerwatów dzikiej przyrody i parków narodowych, z których wszystkie zapewniają najlepsze miejsce na wakacje z dziką przyrodą. Ale tylko ułamek rezerwatów dzikiej przyrody Sri Lanki jest wykorzystywany do wakacji z dziką przyrodą na Sri Lance. W tym poście na blogu omawiamy 6, które można wykorzystać na wakacje z dziką przyrodą na Sri Lance.

  1. Park Narodowy Udawalawe
  2. Obóz przejściowy dla słoni Udawalawe
  3. Dambana
  4. Sanktuarium morskie Hikkaduwa
  5. Szczyt Adamsa
  6. Las deszczowy Sinharaja

Udawalawe Wildlife Trip Sri Lanka: najlepsze dla słoni

Popularny jest park narodowy Udawalawe miejsce wypadowe na Sri Lankę na 5-dniowe wycieczki oraz wiele innych pakietów turystycznych. Park Narodowy Udawalawe to również miejsce na jednodniową wycieczkę dla podróżników zakotwiczonych na wschodnim wybrzeżu Sri Lanki.

Jest czas karmienia w Obóz przejściowy dla słoni w Udawalawe, ale dzisiaj małe jumbo wydają się być trochę spóźnione na swoją dawkę mleka w południe. Kilka beczek mleka odżywionego wszystkimi witaminami i minerałami jest gotowych dla maluszków, a opiekunowie czekają na najmłodszych z dużymi butelkami (1 litr), które są połączone ze specjalnie zaprojektowanymi łyżkami, dopasowanymi do dużych szczęk słoniątek. Oprócz mleka w kilku miejscach leżą sterty liści kokosowych, którymi dorosłe dzieci mogą się pożywić po wypiciu mleka.

„Nadchodzi Sita” – wyjaśnił Chamath, który od 4 lat pracuje jako asystent dzikiej przyrody w obozie przejściowym dla słoni. „Dzieci wiedzą, kiedy kończy się pora karmienia, są bardzo inteligentnymi stworzeniami i dokładnie wiedzą, o której godzinie powinny przyjść do karczmy. Za kilka chwil zobaczysz, jak ruchliwe będzie to miejsce, gdy zbiorą się wszystkie dzieci. Powiedział Chamath. Jak dokładnie powiedział, po kilku minutach duża liczba dzieci weszła do obszaru karmienia i był taki zgiełk, ponieważ każde psotne dziecko próbowało złapać jedną z butelek, ponieważ tylko kilka słoni jest karmionych na raz. 

Wildlife Trip Sri Lanka: obóz przejściowy dla słoni

Obóz przejściowy dla słoni to projekt, który ma na celu rehabilitację osieroconych słoniątek znalezionych porzuconych w różnych częściach Sri Lanki. Obóz przejściowy szkoli również najmłodszych, aby zapoznali się z ich naturalnym środowiskiem, wystawiając je na pobyt w parku narodowym Udawalawe. Dzieci karmione mlekiem przyzwyczaiły się do codziennego odwiedzania obozu przejściowego słoni w porze karmienia (5 razy dziennie), a resztę dnia spędzają w parku narodowym.

Do tej pory w ramach projektu udało się uratować wiele setek dzieci i ostatecznie wypuścić je do dżungli. Obóz przejściowy znajduje się obok parku narodowego Udawalawe. Muzeum, które jest poświęcone słoniom ze Sri Lanki, zostało również utworzone przez departament dzikiej przyrody i znajduje się w pobliżu obozu przejściowego, aby edukować zwiedzających na temat usług świadczonych przez obóz przejściowy dla słoni. Zwiedzający mogą również dowiedzieć się o stylu życia słoni i wielu innych czynnikach dotyczących dzikich słoni.   

Po karmieniu małe dzieci są zatapiane do dżungli i znikają w gęstym poszyciu. „Pojawią się ponownie o 5.00:XNUMX, do tego czasu przygotujemy dla nich wieczorną porcję mleka” – powiedział Chamath. — Wszystkie dzieci są bardzo przyjazne — powiedział Chamath, patrząc na słonie, które wycofują się do dżungli.

Spośród wszystkich dzikich mieszkańców Sri Lanki słoń jest najpopularniejszym i najczęściej spotykanym stworzeniem w dżungli, zwłaszcza w parku narodowym Udawalawe. Słoń ma bardzo szerokie rozmieszczenie na wyspie, co można zobaczyć w lasach strefy suchej, a także w lasach deszczowych. 

Naturalne siedlisko dzikich stworzeń na Sri Lance jest zagrożone z powodu wylesiania na tle rozszerzających się osad ludzkich. Wylesianie przyspieszyło w niedawnej przeszłości wraz z rozwojem działalności gospodarczej, co sprawia, że ​​rezerwaty dzikiej przyrody, takie jak park narodowy Udawalawe, są ważniejsze niż kiedykolwiek dla utrzymania równowagi ekologicznej.

Rozciągający się na powierzchni 308.2 km² dziewiczy las, w którym występują drzewa i rośliny w strefie suchej i mokrej, jest największym rezerwatem dzikiej przyrody w prowincji Sabaragamuwa na Sri Lance. Jest domem dla stałej populacji 500 słoni, wśród nich jest wiele zrehabilitowanych sierot, które wędrują po dżungli i wracają do obozu przejściowego dla słoni w porze karmienia.

 „Niektóre zwierzęta są bardzo towarzyskie, bardzo przyjazne i trzymają się blisko nas” – wyjaśnia Chamath. „Ale inne możemy widywać bardzo rzadko – zwłaszcza w porze suchej, kiedy nie mogą znaleźć pożywienia i wody w parku”. W porze suchej mogą włamywać się do okolicznych wiosek w poszukiwaniu pożywienia i wody, aw takiej sytuacji musimy być w akcji i ścigać ich z powrotem do dżungli” – powiedział Chamath.

Wycieczka przyrodnicza na Sri Lankę: Dambana, najlepsza dla kultury plemiennej

Świt w Dambana poranna praca już się rozpoczęła. Mężczyźni są zajęci ostrzeniem grotów strzał do polowania na dzikie zwierzęta, podczas gdy ich żony gotują ryż i curry na śniadanie, podczas gdy inni przygotowują się do kolejnego dnia pracy na wiejskich polach ryżowych. Na zewnątrz psy rozciągają się w słońcu, a kozy węszą wokół szczudeł domu, podczas gdy koguty odbijają się echem po polach uprawnych. W powietrzu unosi się zapach przypraw, palonego drewna i węgla drzewnego. To wizja wiejskiego życia, które wydaje się niewiele zmieniać przez wiele stuleci – i właśnie tego chcą mieszkańcy Dambana.

Położona wzdłuż zielonych brzegów rzeki Mahaweli, pięć godzin podróży samochodem z Kolombo na głównej drodze Kandy-Mahiyangana-Padiyatalawa, wioska Dambana należy do społeczności Vedda na wyspie (rdzennych mieszkańców Sri Lanki), ostatniego pozostałego pokolenia pierwszych mieszkańców Sri Lanki. Wanniyalaeto to mniejszość rdzennej grupy, która jest największą z około 4 rdzennych plemion tworzących populację społeczności Vedda na Sri Lance.

Ludzie należący do społeczności Vedda to mieszkańcy dżungli, prowadzący tryb życia na własne potrzeby w zgodzie z naturą, zdobywający żywność, lekarstwa i materiały w dżungli. Większość ludzi żyje z minimalnymi udogodnieniami i mieszka w lepiankach krytych strzechą z liści kokosa lub siana. Jednak na styl życia współczesnej społeczności Vedda duży wpływ ma rozwijająca się gospodarka, młode pokolenie opuszcza plemienną wioskę i przenosi się do miast w poszukiwaniu lepszego życia i wysokich zarobków.

„W przeszłości zbieraliśmy prawie wszystko, czego potrzebowaliśmy z dżungli, od lasów na domy, przez lekarstwa, po jedzenie, takie jak miód i mięso” – wyjaśnia Mudiyanse, przewodnik z wioski, który pomaga odwiedzającym zwiedzać wioskę w Dambana. Wycieczka po wiosce pomaga zwiedzającym w poznawaniu kultury społeczności Vedda. „Zapewniło nam lekarstwa, żywność, wodę i materiały budowlane oraz opowiedziało nam historie, które pomogły nam zrozumieć naszą przeszłość.

Społeczność Vedda kurczy się z dnia na dzień, a ich zwyczaje, tradycje i język zostaną w przyszłości zmniejszone, ponieważ wasze pokolenie nie dba o te rzeczy. Młode pokolenie opuszcza społeczność i zapomina o swoich tradycyjnych wartościach. Mieszkańcy wioski nadal w dużym stopniu polegają na pobliskiej dżungli w zakresie żywności, takiej jak miód. Polowanie było jedną z ich głównych metod pożywienia, jednak obecnie jest w dużej mierze stonowane ze względu na przepisy rządowe zapobiegające zabijaniu dzikich zwierząt. W ciągu ostatniej dekady wiele wiosek zrezygnowało z polowania i przyjęło styl życia rolników oraz uprawę ryżu, warzyw i owoców.

Obecnie w wiejskiej wiosce Dambana mieszka około 50 rodzin. Każda rodzina mieszka w prywatnym domu, a także ma małą szkołę dla dzieci i miejsce spotkań. Domy są małe i nadal zbudowane z naturalnych materiałów łatwo dostępnych w okolicy, takich jak błoto i glina, liście kokosowe i siano.

Mieszkańcy Dambany spędzają czas tak, jak robili to ich przodkowie – polując, zbierając miód z dżungli, pielęgnując pola ryżowe – chociaż obecnie mają dostęp do nowoczesnych udogodnień, takich jak telefony komórkowe, bieżąca woda, telewizja satelitarna i fajka woda.

W zasadzie mieszkańcy Dambany wciąż są oszczędzeni od miejskiego zgiełku, wieśniacy czują się daleko od świata zewnętrznego, zwłaszcza o zachodzie słońca powietrze wypełnia chrobot owadów i paplanina ptaków, a także Odgłos sowy, który uważany jest za złą przestrogę dla współczesnego świata, jest typowy dla mieszkańca Dambany, jednak nie niesie ze sobą złych skutków na co dzień.

„Spędzam dużo czasu w mieście, ale to w lesie czuję się jak w domu”, mówi Kavita, przygotowując pikantne mięsne curry w stylu Sri Lanki. „Czuję tu kontakt z moimi przodkami. To tam żyję najbardziej. Klęka i tchnie życie w ogień, wysyłając spirale dymu w powietrze.

Wildlife Trip Sri Lanka do rezerwatu morskiego Hikkaduwa: najlepsze dla podwodnego świata

Plaża Hikkaduwa przygotowuje się do żywych i elektryzujących nocnych pokazów, gdy cienie padają na plażę, gdy słońce chyli się ku horyzontowi, ale kilku podróżników wciąż pluska się na brzegu. „To zawsze najlepsza pora dnia” — mówi Dharmasena, który pracuje w restauracji na plaży w Hikkaduwa. „Nazywamy to magicznym czasem. A w taki wieczór jak ten, rozumiesz dlaczego, co?

Najbardziej uderzającym faktem w tym nadmorskim kurorcie jest jego podwodny świat pełen koralowców, egzotycznych gatunków ryb, żółwi morskich i wodorostów. 1-godzinna wycieczka łodzią ze szklanym dnem z nadmorskiego miasta Hikkaduwa, rezerwat morski Hikkaduwa jest jednym z najbardziej znanych miejsc Sri Lanki, w których można zobaczyć fascynujące życie morskie. Rozciągający się na nieco ponad 100 hektarach oceanu park jest popularny ze względu na szkliste wody i bogate życie morskie. W weekendy lokalni podróżnicy pakują się do łodzi ze szklanym dnem i unoszą się nad płytkim morzem w poszukiwaniu pięknego życia morskiego. Niektórzy podróżnicy, głównie obcokrajowcy, prześlizgują się po otoczonych palmami plażach, aby wygrzewać się na wypielęgnowanych plażach lub nurkować wśród raf koralowych i piaszczystych ławic.

Plaża Hikkaduwa jest jedną z najpopularniejszych plaż nocnego życia na zachodnim wybrzeżu Sri Lanki. Setki plażowych restauracji rozsianych po brzegach, z grillami, barami, międzynarodowymi bufetami i kawiarniami, obsługującymi rzesze miłośników nurkowania z rurką i słońca.

Marine Sanctuary słynie z nurkowania z rurką i rurką, ale dla najbardziej imponujących krajobrazów trzeba wyruszyć w drogę od listopada do kwietnia, w tym okresie woda jest krystalicznie czysta i bezpieczna do nurkowania ze względu na brak prądów podwodnych. W tym okresie morze u wybrzeży Hikkaduwy jest bardzo spokojne. Sezonowe gatunki ryb gromadzą się na rafach koralowych Hikkaduwa od listopada do kwietnia i mieszają się z stałymi mieszkańcami raf koralowych, takimi jak

Rafa koralowa składa się głównie z roślin liściastych Montipora gatunków, występuje tu 60 gatunków koralowców należących do 31 rodzajów. Występują również gatunki inkrustujące i rozgałęziające się. Istnieją gatunki koralowców, takie jak Faviidae i Poritidae, w przybrzeżnych obszarach rafy w ogromnych koloniach. jelonekłosia, kapusta, mózg, korale stołowe i gwiaździste są obecne w rafie. Na rafie odnotowano również ponad 170 gatunków ryb rafowych należących do 76 rodzajów.

Występuje duże stężenie Trawa morska i Alga morska należący do rodzajów Halimeda i Caulerpa w dnie morskim na głębokości od 5 do 10 m.

Ta trawa morska jest dla niej siedliskiem krowy morskie i żółwie morskie podczas gdy ta trawa morska jest ulubionym pokarmem krewetki.

Rafę zamieszkuje również osiem gatunków ryb ozdobnych, a także kręgowce i bezkręgowce, w tym kraby, krewetki, krewetki, ostrygi i dżdżownice. Porites desilver, które są endemiczne dla Sri Lanki, to gatunek koralowca, który można spotkać w Hikkaduwa. Chlorurus Kaikoura Pomacentrus proteus; to dwa gatunki ryb rafowych endemiczne dla Sri Lanki. Żarłacz czarnopłetwy występuje wzdłuż zewnętrznego zbocza rafy. Trzy żółwie morskie: szylkretowy, zielony i oliwkowy są bardzo powszechne w wodach Hikkaduwa i zostały sklasyfikowane jako zagrożone stworzenia morskie na świecie.

Wildlife Trip Sri Lanka: Szczyt Adams jest najlepszy w górach

Bursztynowe poranne słońce wzeszło zza horyzontu, gdy podróżnicy zgromadzili się na szczycie góry, aby poczuć promienie wschodzącego słońca. Wielu buddystów, jak również wielu turystów, każdego dnia podejmuje przygodę Adama, aby przemawiać. Dla buddystów jest to jedna z najważniejszych pielgrzymek ku czci odcisku stopy Buddy. Dla turysty obcowanie z piękną przyrodą to ekscytująca przygoda.     

Żółty księżyc wisi na horyzoncie jak papierowa latarnia, gdy wspinacze pokonują cale granitowe zbocza Adamsa. Przed nami linia zwisających jasnych, białych świateł toruje drogę wspinaczom pośród gęstej dżungli. „Już tylko godzina do świtu” – mówi nasz przewodnik Silva, wskazując na wierzchołek góry, na którym znajduje się mały domek i płaska powierzchnia, która wystarczy na zebranie około 100 osób. wychodnia ledwie widoczna na tle atramentowego nieba. — A na górze wygląda to jasno. Mamy szczęście – duchy gór muszą być szczęśliwe!

Szczyt Adams znajduje się około trzech godzin w głąb lądu od Kolombo, na zachodnim zboczu centralnego pasma górskiego Sri Lanki. Góry są trzecią najwyższą górą na Sri Lance i wyłaniają się na horyzoncie przypominając zęby wielkiej granitowej piły, otoczone tropikalnym lasem. Oficjalnie szczyt Adams należy do puszczy szczytowej, która jest chronionym siedliskiem przyrodniczym o dużej bioróżnorodności. Szczyt Adams jest jedną z najwyższych gór, a jego odosobnione położenie nadaje mu wygląd gigantycznego wulkanu.

Według geologów góra powstała w wyniku ruchu płyt tektonicznych wiele milionów lat temu, które wyrzuciły leżące pod nią skały ku niebu i utworzyły szczyt Adams i rozległy płaskowyż szczytowy wraz z innymi szczytami, takimi jak Mt, Pidurutalagala, Mount Knuckles.

Pierwsze odnotowane wejście zostało dokonane w IV wieku przez chińskiego mnicha Fa-Hien, później zostało podbite przez mnichów, królów, ministrów, podróżników i wielu innych. Obecnie jest uważana za jedną z najbardziej dostępnych gór w Azji, na którą co roku próbuje się wspiąć około 4 50,000 wyznawców buddyzmu.

Wspinaczka jest zwykle rozłożona na dwa dni. Dzień pierwszy obejmuje sześciogodzinną wspinaczkę po stromych schodach od podnóża szczytu do świątyni buddyjskiej na szczycie na wysokości 2,243 m. Po drodze szlak prowadzi przez różne siedliska, od parnych lasów deszczowych i wieloletnich dróg wodnych, po górskie łąki i skalisty płaskowyż. Niektóre sekcje są stromo schodkowe; inni wiją się przez plątaninę skalistych płyt i sękatych korzeni.

Beyond Indikatu Pahana to ostatni odcinek wspinaczki, który trwa około 30 minut i jest to najtrudniejsza część wspinaczki wynikająca z ostrego podejścia.

Podczas gdy widoki ze szczytu są spektakularne, to szczytowa różnorodność przyrodnicza Adama sprawia, że ​​zapada w pamięć: wzdłuż szlaku kwitną dzbanki i storczyki, w tym wiele gatunków, których nie ma nigdzie indziej na Sri Lance.

Oglądanie spektakularnej scenerii wschodzącego słońca jest głównym celem pielgrzymów, którzy wspinają się na szczyt Adams, gdy wstęgi mgły wirują wokół zbocza góry, a buddyjski blask na szczycie góry rozświetla się jak latarnie sygnalizacyjne. Sześć miesięcy od listopada do kwietnia to dobry czas na podbój sezonowego miejsca pielgrzymkowego, będącego jednocześnie głównym sezonem turystycznym na wyspie.

Adams Peak Tour to jedna z najpopularniejszych jednodniowych wycieczek na Sri Lance Seerendipity tours organizuje tę jednodniową wycieczkę z Kolombo i można ją również zarezerwować w każdym nadmorskim kurorcie na zachodnim wybrzeżu.

Wildlife Trip Sri Lanka: odkrywanie lasu deszczowego Sinharaja

„Jednej ważnej rzeczy uczymy się z dżungli” — mówi przewodnik przyrodniczy Sanath, który prowadzi nas przez dżunglę porośniętą paprociami, strzelistymi drzewami i roślinami. „przyroda nigdy nie odpoczywa, tu nigdy nie jest cicho”. Sanath nadstawia ucha, by wsłuchać się w kakofonię dźwięków: odgłosy ptaków, brzęczenie świerszczy i skrzypienie, gdy wierzchołki drzew ocierają się o siebie, wspierane ciągłym brzęczeniem owadów.

Rozlega się pohukiwanie, przechodzące w gardłowy rechot, który brzmi niesamowicie blisko ludzkiego śmiechu. To dzioborożec szary ze Sri Lanki (Ocyceros gingalensis), wyjaśnia Sanath, jeden z dwudziestu pięciu endemicznych gatunków ptaków występujących na Sri Lance. „To duży ptak, dorastający do około 45 centymetrów (18 cali) długości”, wyjaśnia nasz przewodnik przyrodniczy.

Położony w zachodniej prowincji Sri Lanki, 150 km od Kolombo, las deszczowy Sinharaja jest jednym z najstarszych lasów deszczowych na świecie, a jego korzenie sięgają 180 milionów lat (era superkontynentu Gondwana). Rozległy las deszczowy ma szczyty górskie i ogromne granitowe skały w swoich granicach. Jest to jeden z największych pozostałych połaci lasów granicznych na świecie. W przeszłości było wiele ekspedycji naukowych do dżungli, a naukowcy potwierdzają, że Sinharaja ma bardzo dużą różnorodność biologiczną, dlatego nazywa się ją hotspotem superbioróżnorodności.

Naukowcy byli zdumieni tym, co odkryli na obszarze 11,187 XNUMX hektarów lasu deszczowego. Sinharaja może być przedstawiana jako miejsce światowego dziedzictwa UNESCO, rezerwat człowieka i biosfery lub dzika przyroda dziedzictwa narodowego, każde określenie podkreśla jej bogactwo naturalne. 

Las deszczowy Sinharaja jest największym składnikiem zielonego baldachimu w strefie mokrej Sri Lanki, wynoszący około 43%. Las Sinharaja jest wielką kolebką różnorodności biologicznej i jest domem dla niektórych najrzadszych gatunków zwierząt, takich jak smukły Lorris. Podczas gdy białe małpy skaczą po drzewach; wiele rzadkich gatunków ptaków, takich jak ptactwo dżungli, kopie ziemię w poszukiwaniu robaków, a kwiaty loterii kwitną na dnie lasu; wieloletnie strumienie wodne spływają kaskadami przez głazy, tworząc spektakularne rozpryski, a następnie płyną przez dżunglę, mijając drzewa aga this i Soraya, wysokie jak siedmiopiętrowe budynki.

Nawet dzisiaj zbadano tylko ułamek lasu; co ciekawe, tylko kilkadziesiąt osób znalazło się w głębi dżungli. Na tle wielu lasów na wyspie poddanych gniewowi ludzi, Sinharaja stała się potężnym symbolem potrzeby Sri Lanki, by zachować swoje naturalne dziedzictwo, dopóki jest na to czas.

„Musimy dbać o to naturalne bogactwo” Sanath, prowadząc przez most zawieszony nad płytkim strumieniem z krystalicznie czystą wodą. Pstrokaty deszcz pada, a kolorowe ptaki przelatują przez wierzchołki drzew. „Nie znam drugiego takiego miejsca”.

„Jednym z powodów, dla których Sinharaja przetrwała, jest położenie z dala od miast i ludzi mieszkających w sąsiednich wioskach” – mówi Sanath, który również pochodzi z sąsiedniej wioski. „Dostajemy wiele rzeczy z miodu przypominającego dżunglę, zbierając drewno na opał i czasami materiały budowlane, ale nie szkodzimy drzewom i roślinom. Zawsze jesteśmy w pogotowiu, aby zapobiec nielegalnemu wyrębowi w lesie”.

Las można zwiedzać tylko podczas ciężkiego trekkingu w ciągu dnia, aw parku nie ma obozów. Dzikość Sinharajy jest właśnie tym, co czyni ją cenną; pobyt na obręczy to więcej niż zapoznanie się z tym wyjątkowym urokiem.

„Nie ma zbyt wiele miejsca na dzikie miejsca” – mówi Sanath, gdy w dżungli zapada ciemność, a nietoperze fruwają do domów, by się schronić. — Ale kiedy już ich nie ma, nie mamy sposobu, by je odzyskać. A bez nich Sri Lanka będzie znacznie uboższym miejscem”.

O autorze