Czy to jest pochodzenie nowych gatunków słoni?

Jeśli jesteś na Sri Lance prosto do obozu safari Ridiyagama, teraz łatwo jest dostrzec większość afrykańskich zwierząt, które widziałeś na planecie zwierząt. Obóz safari Ridiyagama to najnowszy dodatek do rezerwatów dzikiej przyrody na Sri Lance, który jest sztucznym parkiem dzikich zwierząt z dużym ogrodzeniem wokół parku. Ridiyagama safari może być nowym doświadczeniem dla większości lokalnych podróżników, ponieważ nie pozwala podróżnym być świadkami dużej liczby żywych, dzikich zwierząt, których byli świadkami w prasie i innych środkach masowego przekazu.

Spis treści

Była godzina 11.00 gdy dojeżdżałem do celu i było bardzo ciepło i słonecznie, palący upał poczułem jak tylko wysiadłem z pojazdu. Pojechałem do suchej strefy Sri Lanka w dystrykcie Hambantota.

Strefa sucha Sri Lanki

W zależności od opadów wyspa jest podzielona na trzy strefy klimatyczne, mianowicie strefę mokrą, strefę suchą i strefę suchą strefa sucha, Hambantota należy do kategorii strefy suchej, ponieważ dziedziczy zestaw cech, które można odkryć na tych konkretnych obszarach. Roślinność leśna strefy suchej zdominowana przez ciernie, roczne opady poniżej 1500 mm, częste susze i wysokie temperatury to główne cechy strefy suchej.

Przydatna lektura

Lokalizacja obozu safari Ridiyagama

Zoo znajduje się w sercu suchej strefy południowej prowincji, gdzie warunki pogodowe wykazują pewne podobieństwa do pogody w większości krajów Afryki Południowej.

Znaczenie obozu safari Ridiyagama

Obóz safari Ridiyagama jest pierwszym tego rodzaju w Azji Południowej i jedynym w swoim rodzaju na Sri Lance. Obóz safari to powieść doświadczenie dla mieszkańców Sri Lanki, gdzie mogą być świadkami dużej liczby afrykańskich zwierząt. Mieszkańcy Sri Lanki nie muszą już podróżować do Afryki, aby zobaczyć afrykańskie zwierzęta, takie jak lwy, słonie afrykańskie i zebry. Większość z tych afrykańskich zwierząt jest w zasięgu ręki z każdej części Sri Lanki teraz.

Dzięki obozowi Ridiyagama safari jeszcze nigdy nie było tak łatwo zobaczyć afrykańskie dzikie zwierzęta w środowisku zbliżonym do Afryki. To tylko dwudniowa wycieczka na Sri Lankę z Kolombo i to tylko jednodniowa wycieczka na Sri Lankę z południowego i zachodniego wybrzeża, aby zobaczyć afrykańskie dzikie zwierzęta w ich naturalnym środowisku.

Zwierzęta w obozie Ridiyagama mieszkają w sztucznych domach odgrodzonych ogromnymi płotami. Wszystkie zwierzęta mają oddzielną klatkę, która rozciąga się na wiele hektarów. Safari na obozie Ridiyagama jest jak safari w afrykańskiej dżungli. Jednak obecnie większość wycieczek na Sri Lankę nie obejmuje obozu safari, a podróżni muszą wyraźnie poprosić organizatorów wycieczki o zorganizowanie wizyty w parku, jeśli są zainteresowani.

Obóz safari Ridiyagama

Po przejściu przez bramkę wejściową, gdzie sprawdzane są bilety zwiedzających, zostałem skierowany do kolejki, gdzie kilkadziesiąt osób niecierpliwie czeka na swoją kolej. Na szczęście nie musiałem długo stać w kolejce, luksusowy autobus pojawił się tam, gdzie czekałem. Autokar, który może pomieścić około 50 pasażerów, zabrał wszystkie osoby, które były w kolejce, wszystkie czekały, aż autobus wjedzie do zoo.

Otrzymałem zadanie napisania artykułu o otwartym zoo Ridiyagama, drugim tego rodzaju na wyspie. w przeciwieństwie do Pinnawala otwarte zoo, w Ridiyagama zwiedzający mogą zobaczyć zwierzęta, których nie można zobaczyć w dżungli Sri Lanki, takie jak lwy, tygrysy bengalskie, słonie afrykańskie, strusie i wielbłądy. Południe nie jest najlepszą porą na oglądanie zwierząt w parku, ponieważ zwierzęta rzadko się poruszają, gdy upał jest wysoki. Jednak pomyślałem, żeby iść dalej tak, jak zaplanowałem, mam jeszcze kilka innych miejsca do odwiedzenia potem.

Wsiadłem do autokaru i na szczęście dostałem miejsce przy oknie, dzięki czemu mam lepszy widok na park, co niezmiennie pomaga mi zebrać więcej informacji i dokładnie sformułować artykuł o parku. Autobus zaczął toczyć się w kierunku ogromnej żelaznej bramy ze wszystkimi miejscami zajętymi a nasz przewodnik (Chandana) przywitał się i przywitał w imieniu administracji parku.

W pierwszych kilku słowach Chandana nazwał to otwarte zoo, jednak według mojego pierwszego wrażenia czuję, że to coś więcej niż zoo i wykazuje wiele różnic w porównaniu z zoo, które spotykamy przez większość czasu. Tutaj odwiedzający mogą mieć mieszane wrażenia z zoo i sanktuarium.

Zwierzęta domagają się znacznie większego terytorium do wędrowania w porównaniu do tego, co mają w zoo, podczas gdy pokarm dla zwierząt jest dostarczany z zewnątrz. Być może styl życia zwierząt bardzo różni się od ich naturalnego domu, ale myślę, że bardziej przypomina rezerwat dzikiej przyrody. W sumie jest o wiele lepiej niż w zoo, gdzie zwierzęta nie są stłoczone w małych klatkach.

„To jest otwarty ogród zoologiczny Ridiyagama; w parku znajduje się pięć stref, które rozciągają się na 500 akrach” – powiedział Chandana – „w tej chwili tylko 3 z 5 stref są otwarte dla publiczności, a mianowicie strefa lwów afrykańskich, strefa słoni i strefa poświęcona roślinożercom . Wraz z otwarciem reszty parku w najbliższej przyszłości, odwiedzający będą mogli zobaczyć wiele innych afrykańskich zwierząt, takich jak gepardy i żyrafy.

We wstępie Chandana powiedział, że początkowo planowano, że park zajmie 50 akrów, jednak ze względu na bardzo odpowiednie warunki pogodowe i geologiczne dla zwierząt, obszar parku zwiększono do 500 akrów.

„Park został udostępniony zwiedzającym w 2016 roku; jednak nie publikowaliśmy żadnych informacji na temat parku ze względu na trwające prace budowlane w parku” – powiedział Chandana. Byłem zaskoczony, słysząc, że nie zrobili żadnej reklamy w parku, ponieważ zebrała się duża liczba lokalnych podróżników, podczas gdy niektórzy odwiedzający wciąż wchodzą na teren, tak jak dotarli do parku.

W końcu nie ma nic dziwnego w dużym zgromadzeniu miejscowej ludności w otwartym zoo w Ridiyagama, ponieważ cała koncepcja parku jest dla nich nowym i wyjątkowym doświadczeniem. W rzeczywistości widok rodzimych afrykańskich lwów i słoni kwitnących w Azji może być nowym doświadczeniem dla każdego na świecie.

Aby uczynić to doświadczenie bardziej wyjątkowym, zobaczysz afrykańskie słonie olbrzymie żyjące w harmonii ze słoniami Sri Lanki w strefie słoni. Widziałem afrykańskie i Słonie Sri Lanki (słonie azjatyckie) w różnych miejscach, ale po raz pierwszy widzę te 2 różne gatunki słoni niosące całkowicie różne geny, pasące się ramię w ramię w parku.

Przez chwilę pomyślałem, że to może być początek nowego gatunku słoni, bo gigantyczny afrykański kły żyje w harmonii ze stadem słoni azjatyckich, według tego, co słyszałem, samice i samce słoni trzymają w dżungli zdrowy dystans od się nawzajem, ale na obozie safari w Ridiyagamie byli ze sobą pomieszani. W pobliżu był też kły ze Sri Lanki, jednak według Chandana nie był on w pełni rozwinięty; być może w przyszłości będą musieli przenieść którekolwiek z nich w inne miejsce, aby uniknąć konfrontacji w okresie godowym.

„Dziewięćdziesiąt procent tutejszych zwierząt to zwierzęta obce, większość z nich pochodzi z Afryki, które bardzo szybko przystosowały się do warunków panujących na Sri Lance iw tej chwili mają się bardzo dobrze. Stale monitorujemy zachowania i ruchy zwierząt” – powiedział Chandana.

Następnie wjechaliśmy do strefy lwów afrykańskich, która ma ogrodzoną granicę, która ma około 30 stóp wysokości, ruch pojazdów do strefy lwów afrykańskich, jeśli jest ostrożnie zarządzany, dzięki czemu dzikie lwy nie mają żadnej szansy na opuszczenie parku .

struś

Cztery samice lwów leżały pod ogromnym drzewem tekowym gdy wjeżdżaliśmy na ich teren, autobus mógł podjechać blisko tego małego stada ponieważ leżały blisko zakurzonej drogi. „To są samice lwów i po posiłku leżały w cieniu, po posiłku niewiele się ruszają” – powiedział Chandana. W końcu było południe, oni też mogą odczuwać upał, poruszanie się w upale podnosi temperaturę ich ciała i sprawia, że ​​są bardziej zmęczeni.

Nasz autobus odjechał, ponieważ po drodze jechały kolejne 2 autobusy. Po około 500 metrach autobus ponownie się zatrzymał. „Oto samiec lwa”, wskazał na ogromnego samca lwa z grzywą, siedzącego pod krzakiem. Dziecko w autobusie zawołało „lew, król dżungli”, „tak, to rzeczywiście król dżungli” tym razem to nasz przewodnik. Lew siedzi majestatycznie na swoim terytorium o powierzchni 34 akrów i czujnie patrzy; nie wie jednak, że jego terytorium jest odgraniczone i zabezpieczone żelaznym płotem.

Trzecia strefa, do której wkroczyliśmy, była zarezerwowana dla zwierząt żywiących się trawą i liśćmi drzew, bardziej znanych jako zwierzęta roślinożerne, osły, strusie, wielbłądy, dzikie bawoły afrykańskie, dzikie konie, hipopotamy, zebry i kilka innych obcych zwierząt.

Innym dużym kotem żyjącym w obozie Ridiyagama jest tygrys bengalski, który również jest obcy dla Sri Lanki. Mogliśmy przyjrzeć się z bliska dwóm tygrysom i oba są dobrze wyrośniętymi zwierzętami. Jeden z nich odpoczywał w jaskini, zbudowanej na kształt podkowy. Drugi tygrys siedział w płytkiej wodzie w pobliżu głównej drogi; wydaje się, że tygrys dobrze się bawił i chłodził się w wodzie.

W przeciwieństwie do większości innych parków narodowych, gdzie odwiedzający muszą oczywiście wynająć jeepa na safari, jeep kosztuje około 5000 Rs, w parku Ridiyagama administratorzy zapewniają zaplecze transportowe w klimatyzowanych autobusach bez żadnej dodatkowej opłaty. pasażerowie są całkowicie zamknięci, aby upewnić się, że nie dochodzi do ataków zwierząt na ludzi, a autobusy są w pełni klimatyzowane, co zapewnia komfort jazdy.

Po około 1 godzinie jazdy przez zalesione zoo wydaje się, że odwiedzający są pod wrażeniem safari w chronionym pojeździe. W przeciwieństwie do safari w znacznie większym rezerwat przyrody, taki jak Yala, odwiedzający częściej spotykają zwierzęta w parku Ridiyagama, a dzięki płaskiej powierzchni bardzo łatwo jest je dostrzec z daleka. W przeciwieństwie do wielu innych parków narodowych w parku Ridiyagama, widok nie jest utrudniony ze względu na gęstą, krzaczastą roślinność.

To świetna okazja, aby zobaczyć dużą liczbę zwierząt w krótkim czasie. Najprawdopodobniej zobaczysz wszystkie zwierzęta żyjące w parku w ciągu 1 godziny jazdy. Zwłaszcza jeśli ty podróżuj z dziećmi to idealne safari dla ciebie, ponieważ spędzenie około 4 godzin z dziećmi w parku narodowym, takim jak park narodowy Yala, może być trudne Podróż Wilpattu cały czas po labiryncie zakurzonych i wyboistych dróg w poszukiwaniu dzikich stworzeń, na domiar złego jeepy nie są klimatyzowane i cały czas jesteś narażony na chmurę.